Najlepszy miód to taki prosto z pasieki. I ja mam to szczęście, bo mój dziadek jest pszczelarzem i posiadamy dzięki niemu dość sporą pasiekę. Jak tylko mogę to mu pomagam i szukam jakiś nowoczesnych rozwiązań bo jednak czasy się zmieniają. Tak było i w tym przypadku gdy trafiłam na takie kraty odgrodowe
https://slusarstwo-pietrzak.pl/produkty/kraty-odgrodowe/ które idealnie oddzielą od drugiej kondygnacji od gniazda rozwojowego. W dodatku kraty te mają takiej szerokości oczka przez które przecisną się jedynie robotnice więc będziemy spokojniejsi o nasze gniazda matki.