Hej,
Od jakiegoś czasu zastanawiam się poważnie nad zaczęciem swojej przygody z tańcem. Od zawsze, podczas gdy miałem przestrzeń dla samego siebie, żeby włączyć głośno muzykę i dać jej nieść się swojemu ciału czułem się jak ryba w wodzie, czułem, że mogę wyrażać mnóstwo swoich emocji poprzez taniec, po prostu krótko mowiąc sprawia mi to mega frajdę.
Jedyną poważniejszą choć i tak bardziej w formie zabawy przygodę z tańcem miałem kiedy jeszcze chodziłem do podstawówki, raz wziąłem udział w jakichś zawodach, byłem w to mega zaangażowany. Moja rodzina chyba to zauważyła i nawet były plany żeby zapisać mnie do jakiejś szkoły tańca, co niestety, sam nie wiem dokładnie z jakich powodów, ale nie stało się rzeczywistością.
Teraz mam 25 lat, zdaję sobie sprawę, że w tym wieku to już nie jest nauka, w której tak wszystko szybko się przyswaja. Jednak chciałbym spróbować. Najbardziej czuję taniec nowoczesny, coś w takim stylu: https://youtu.be/5KQy9puJbtE
Nie wiem dokładnie jaki jest to typ tańca, ale bardzo mnie fascynuje.
I stąd moje pytanie do Was, od czego byście radzili zacząć przygodę z tańcem?
Ogólnie niedługo przeprowadzam się do Warszawy, może są tam jakieś grupy taneczne/szkoły/kursy, do których można się dostać, żeby zacząć tak naprawdę od podstaw?
Może jest ktoś jeszcze, kto również tak jak ja chciałby zacząć trochę później swoją przygodę?
Troche mimo wszystko jest to stresujące dla mnie, zaczynanie w tym wieku, ale mam nadzieję, że jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja
Dzięki z góry za zainteresowanie tematem!
Pozdr